O NAS

Kim jesteśmy

Jesteśmy pszczelarzami amatorami, którzy na działalność pasieczną chcieliby patrzeć nie z punktu widzenia produkcji pasiecznej, ale z perspektywy biologii pszczół – ich potrzeb i natury. Chcemy, aby w naszych pasiekach to pszczoły były najważniejsze. Zdecydowaliśmy się więc przede wszystkim odrzucić tzw. „chemię”, a więc wszystkie środki toksyczne, parzące i biobójcze, które zdecydowana większość środowiska pszczelarskiego wykorzystuje w swoich pasiekach. Pszczelarze tłumaczą ich stosowanie potrzebą „leczenia” chorób pszczół, a przede wszystkim warrozy wywoływanej przez roztocze dręcz pszczeli (Varroa destructor). Ale w naszej ocenie to tylko połowa prawdy. Druga część jest taka, że środki chemiczne stosuje się głównie po to, żeby pozyskiwać jak najwięcej produktów pasiecznych i cieszyć się jak największymi zbiorami miodu. Wcale nie twierdzimy, że produktywna pasieka to coś złego. Wręcz przeciwnie! Uważamy jednak, że produkcja miodu, wosku, pyłku czy propolisu po prostu może odbywać się inaczej, a pszczoła miodna może żyć w równowadze z przyrodą. Naukowcy, nie tylko z odległych zakątków świata, ale także z Polski, twierdzą, że pszczoła miodna jest w stanie przeżyć bez „chemii” - choć może stracić część swych cech korzystnych gospodarczo. W naszych pasiekach staramy się więc poszukiwać równowagi i kompromisu pomiędzy naturalnymi potrzebami pszczół, a naszą własną chęcią pozyskiwania produktów pszczelich. Uważamy, że długofalowo to najlepsza droga dla całego pszczelarstwa.

Dziś zaczęliśmy działać nieformalnie. Docelowo chcemy jednak sformalizować naszą grupę, bo dzięki temu będziemy mieć lepsze możliwości. Wszystko wskazuje na to, że powołamy stowarzyszenie zwykłe, ale kto wie, być może będzie to stowarzyszenie rejestrowe, albo inna forma prawna. Na naszej stronie znajdziesz więc roboczą wersję „Regulaminu” tej organizacji. Zapewne będzie ona podlegać jeszcze dalszym pracom i zmianom - na tą chwilę chcemy przedstawić Ci kierunki naszych działań i poglądy. A z czasem będziemy działać tak, jak będą nas do tego przekonywać bieżące warunki.

Jeśli chcesz być jednym z nas...

Budując organizację „Bractwo Pszczele”, na bazie naszych dotychczasowych doświadczeń, przemyśleń i poglądów zdecydowaliśmy się działać w grupie osób, które odstąpiły od stosowania tzw. „chemii” w pasiekach (zarówno tej toksycznej z grupy pestycydów jak i tej tzw. „naturalnej”) i zwrócić się w kierunku selekcji naturalnej. Jeżeli jesteś zdecydowany działać w ten sam sposób zapraszamy Cię do naszego grona.

Mamy świadomość, że nie każdy zdecyduje się na całkowite odstąpienie od tzw. „leczenia” pszczół substancjami chemicznymi. To trudny i kosztowny wybór. Jeżeli jednak chcesz prowadzić pasiekę w „naturalny” sposób i z czasem chciałbyś przestawić się na te kierunki, które propagujemy, również zapraszamy Cię do współpracy i współdziałania. Gdy formalnie powołamy naszą organizację, na pewno znajdzie się dla Ciebie miejsce w grupie tzw. „członków wspierających”. Dzięki temu będziesz mógł być z nami, współdziałać w selekcji pszczół i propagowaniu pszczelarstwa bez chemii.

Oto my

Bartłomiej Maleta – jeden z pomysłodawców i założycieli grupy „Bractwo Pszczele” oraz Stowarzyszenia Pszczelarstwa Naturalnego "Wolne Pszczoły". Od 2014 roku nie leczy pszczół przeciwko warrozie - niestety z różnym skutkiem. Jego pasieka dwukrotnie przechodziła przez dotkliwe kryzysy. Obecnie gospodaruje na kilkudziesięciu nieleczonych rodzinach pszczelich. Bartek jest zwolennikiem pracy bez węzy. Uznaje „Pszczelarski Model Ekspansji” za najlepszą i najszybszą drogę na przejście przez ewolucyjne sito, które pozwoli na wyłonienie pszczół trzymających w ryzach populację dręcza pszczelego. Bartek prowadzi bloga pod adresem www.pantruten.blogspot.com. W miesięczniku „Pszczelarstwo” publikował szereg tekstów o pszczelarstwie naturalnym, a przede wszystkim o tym, opartym na selekcji naturalnej, a także pszczelarstwie bez węzy. W 2018 roku uczestniczył jako prelegent w dwóch międzynarodowych pszczelarskich wydarzeniach. Pierwszym była Konferencja Pszczelarstwa bez Leczenia w Neusiedl am See w Austrii w dniach 7 – 8 kwietnia 2018 roku, natomiast drugim Konferencja „Ucząc się od Pszczół” w Doorn w Holandii w dniach 31 sierpnia – 2 września 2018 roku. W czasie konferencji przeprowadził wywiady między innymi z Erikiem Österlundem, Juhani Lundenem, Johnem Kefussem oraz Thomasem Seeleyem.


Marcin Zarek – jeden z założycieli grupy „Bractwo Pszczele” i wieloletni członek Stowarzyszenia Pszczelarstwa Naturalnego "Wolne Pszczoły". Pomysłodawca projektu selekcji i wymiany pszczół nieleczonych nazwanego „Fort Knox”, który z sukcesem prowadzony jest od od 2015 roku. Projekt został przyjęty entuzjastycznie przez zagranicznych uczestników Konferencji Pszczelarstwa bez Leczenia w Neusiedl w Austrii i spotkał się z dużym zainteresowaniem na Konferencji w Doorn w Holandii. Marcin od kilku lat próbuje swych sił w pszczelarstwie bez leczenia. Jest zwolennikiem pracy bez węzy – w zasadzie w jego ulach nigdy nie znalazł się żaden woskowy arkusz, a Marcin zawsze dopytuje: „co to jest właściwie ta węza?”. Jest także zwolennikiem ulokalnienia pszczół i prostych metod gospodarki pasiecznej. Marcin gospodaruje na około 20 rodzinach pszczelich. Jest autorem strony internetowej „Bractwa”.


Mariusz Uchman – pszczelarz i grafik. Od samego początku aktywnie wspiera powstanie grupy "Bractwo Pszczele” i, ilustrując treści, swoim talentem pomaga w urozmaiceniu przekazu (co mamy nadzieję trwać będzie po wsze czasy). To on właśnie jest twórcą graficznych wizerunków obok tych krótkich informacji o nas, a także jest autorem grafik odnoszących się do pszczół i pszczelarstwa, które znajdziesz na tej stronie - zarówno w poszczególnych tekstach, jak i w specjalnie wyodrębnionym miejscu (http://www.bractwopszczele.pl/media1.html). Grafiki Mariusza możesz także oglądać na jego facebookowym profilu (https://www.facebook.com/rysunek.kontrolowany). Mariusz praktykuje pszczelarstwo bez węzy i od kilku lat próbuje swych sił w pszczelarstwie bez tzw. chemii – ale i u niego, jak i u innych osób, po drodze zdarzyły się niestety także całkowite spadki. Mariusz pozyskuje miód przez wyciskanie plastrów. Gospodaruje na kilkudziesięciu rodzinach.